Policealne Studium Ikonograficzne w Bielsku Podlaskim
Slideshow Image 1 Slideshow Image 2
Historia powstania Szkoły Ikonograficznej

Ikona jest nieodłączną częścią życia liturgicznego. Jest to malarski sposób pokazania prawd teologicznych Prawosławia, światło objawienia Bożego w Piśmie Świętym i Tradycji Świętej.

Na przestrzeni wieków, przez wprowadzenie malarstwa zachodniego do sztuki cerkiewnej, wy-paczone zostało pojęcie prawdziwej ikony w świadomości prawosławnych, a przez to w pewnej mierze zatarcie tożsamości.

Świadomość tego była przyczyną organizowania obozów ikonograficznych dla młodzieży naszej Cerkwi. Od 1983 roku nieprzerwanie w miesiącu lipcu prowadzone były intensywne zajęcia ikonograficzne. Finałem każdego obozu było poświęcenie kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu prawdziwych ikon wykonanych przez młodych uczestników. Spośród około 150-ciu uczestników wszystkich obozów wyłoniło się wiele młodych ludzi, dla których poznana sztuka ikonografii stała się nieodłącznym zajęciem w ich życiu.

Dla doskonalenia się w tej odpowiedzialnej sztuce, a w rezultacie wykształcenie dobrych, niezbędnych dla Cerkwi, ikonopisców stworzyło potrzebę utworzenia szkoły ikonograficznej.


Z inicjatywy ks. Leoncjusza Tofiluka proboszcza parafii św. Michała w Bielsku Podlaskim, organizatora obozów ikonograficznych w dniu 17 maja 1991 roku została powołana dekretem Jego Eminencji Wielce Błogosławionego Bazylego Metropolity Warszawskiego i całej Polski Szkoła Ikonograficzna przy Parafii Świętego Michała w Bielsku Podlaskim. Natomiast dnia 14 marca 1995 roku przez Kuratorium Oświaty w Białymstoku została wpisana do ewidencji szkół niepublicznych pod nazwą „Policealne Studium Ikonograficzne w Bielsku Podlaskim”. W sierpniu 1996 roku przez Ministra Kultury i Sztuki wpisane zostało do ewidencji niepublicznych szkół artystycznych, pod numerem 95. Organem prowadzącym Studium nadal pozostaje Parafia Świętego Michała. Nadzór pedagogiczny nad działalnością szkoły sprawuje Minister Kultury i Sztuki.

Celem głównym naszego Studium jest przygotowanie profesjonalnej kadry w dziedzinie tworzenia i zachowania prawosławnej sztuki sakralnej. Studium zaspokaja aspiracje edukacyjne i rozwija uzdolnienia plastyczne absolwentów średnich szkół ogólnokształcących i zawodowych oraz umożliwia im zdobycie zawodu ikonografa, a po spełnieniu określonych w odrębnych przepisach wymagań - tytułu technika plastyka o specjalności: ikonograf, oznaczonego w klasyfikacji zawodów nierobotniczych, grupy „kultura i sztuka”, symbolem cyfrowym 2808. Podstawowymi formami organizacyjnymi procesu kształcenia są: wykłady, ćwiczenia, warsztaty artystyczne, praktyki zawodowe, zajęcia pozalekcyjne oraz konsultacje indywidualne i zbiorowe. Nauczanie przedmiotów teoretycznych odbywa się na zajęciach lekcyjnych, a praktyczna nauka zawodu - w warsztatach artystycznych, obejmujących działy: ikonografia, konserwacja i pozłotnictwo.

Celem szkoły jest stać na straży zachowania prawdziwej wiary i nauki naszego Kościoła. Świadomi jesteśmy, iż ikona nie jest jeszcze powszechnie rozumiana i przyjmowana przez ogół wiernych prawosławnych. Stosunkowo mało jest ludzi świadomych tego, że ikona ukazuje prawdę dogmatyczną, jest nosicielem objawienia Bożego jak Pismo Święte i dzieła Ojców. Często odnosi się wrażenie, jak gdyby zapomniano, że w obronie ikony umierali chrześcijanie, jak za Chrystusa i każdą jego prawdę - za Kościół. W obronie ikony zwołany był VII Sobór Powszechny jako jeden z filarów Kościoła i wiary. Ikona, więc nie jest tylko dziełem sztuki, obiektem zainteresowania w kategoriach: „komuś się podoba, bo jest ładna, a komuś nie, bo nie jest w jego guście”. Wydaje się, że dzisiaj nikt już nie zdaje sobie sprawy z martyrologii ikony, nie docenia przelanej krwi męczeńskiej, wymagań, dzieł w obronie ikony i modlitw świętych Ojców. Każdy, jak kto chce, „tworzy” na swój sposób. Różnymi malowidłami zapełnia się świątynie, w ikonostasach nowych cerkwi spotyka się po dwie „miestnyje ikony”, ponieważ takie właśnie ikony ofiarodawca zamówił, a malarz je wykonał. Jest to świadectwem tego, iż utracona została świadomość, że ikona jest dziełem całej Cerkwi w jej soborowej strukturze. Bronimy czystości głoszonej nauki Kościoła zawartej w Piśmie Świętym i Tradycji, a przecież ikona jest nieodłączną częścią i swoistą formą głoszenia. Ponadto ikona oddziaływa na świadomość człowieka w bezpośrednim kontakcie przez uobecnienie Chrystusa i świętych. Ewangelia i życie świętych są zachowane w prawdziwej ikonie i promieniują ich życiem i prawdą. Naturalistyczne malarstwo świeckie i religijne ukazuje piękno tego świata, lecz piękna tego nie sposób dostrzec poza jego Twórcą. Tak jak Chrystus i święci z pustyni ukazują nam sens życia, tak ikona pomaga ujrzeć inny świat - świat Boży i Pustynię w świecie doczesnym.

Tajemnica ikony

„Chrystus uwolnił ludzi od bałwochwalstwa usuwając wszelki obraz nie w sensie negatywnym, lecz pozytywnie objawiając prawdziwą ludzką postać Boga. Geniusz ojców VII Soboru ogłosił, że „Jego ludzka natura sama jest obrazem Boskości”. „Kto Mnie widzi, widzi Ojca. Biblijną podstawą ikony jest stworzenie człowieka na obraz Boży, co wskazuje na pewną odpowiedniość między tym, co Boskie i tym, co ludzkie oraz wyjaśnia ich jedność w Chrystusie. Bóg może się przeglądać w człowieku i odzwierciedlać jak w lustrze, ponieważ człowiek jest uczyniony na Jego obraz. Bóg mówi językiem ludzkim. Miał również ludzką postać. I z pewnością najlepszą ikoną Boga jest człowiek. Podczas Liturgii kapłan okadza wiernych z tego samego powodu, co ikony. Kościół pozdrawia obraz Boży w ludziach.” (P.Evdokimov - Prawosławie str. 244).

„Bóg, który rozkazał, aby w ciemnościach rozbłysła światłość, sam oświecił serca nasze, aby zajaśniały poznaniem chwały Boga w obliczu Jezusa Chrystusa” (II Kor. 4,6).

„Bóg uczynił, więc z serca organ dla poznania Jego chwały, lecz również dla jej odzwierciedlenia:
„światłość Twoja oświeca oblicze Twych świętych” śpiewa Kościół.
Ikona także jest hymnem pochwalnym, doksologią, potokiem chwały, śpiewa za pomocą sobie właściwych środków. Prawdziwe piękno nie ma potrzeby udowadniania siebie. Jest ono oczywistością podniesioną na płaszczyznę ikonograficznego argumentu na rzecz prawdy Bożej. Poznawcza treść ikon jest dogmatyczna, dlatego nie ikona jako dzieło sztuki jest piękna, lecz przede wszystkim jej prawda. Ikona nigdy nie może być „ładna”, lecz będąc piękną wymaga duchowej dojrzałości, by ją poznać. Właściwością chwały jest światło. Aureole otaczające postacie na ikonach nie są wyróżniającymi znakami świętości, ale promieniowaniem jej świetlistej istoty. Dla świętych powiedzenie: „Wy jesteście światłością świata” jest normą ontologiczną. Prawda każdego bytu mówi przez czystość jej odbicia. Cudowną łaską daną każdemu stworzeniu jest możliwość bycia figurą, zwierciadłem Niestworzonego. Ten poziom inspiracji zakłada charyzmatyczny rodzaj służby „świętych ikonografów” i wymaga przejścia od zwykłej sztuki do sztuki sakralnej. Wizja ikonografów jest funkcją wiary, o której mówi święty Paweł, że jest ona „przeświadczeniem o rzeczach niewidzialnych” (Hebr. 11, 1) . Czynią oni doświadczenia na temat tego, co niewidzialne, na temat formy wewnętrznej bytu i ta wewnętrzność wywodzi się z kategorii Taboru, z głębin oświecającego ducha. Na ikonie nigdy nie widać źródła światła, chociaż światło jest jej tematem. (Nie objaśnia się słońca). Można powiedzieć, że ikonografowie malują przy pomocy światła Taboru.Twórczość ikonograficzna jest ściśle związana z modlitwą. Rękopis z góry Atos nakazuje: „Niech modli się ze łzami, aby Bóg przeniknął jego duszę. Niech idzie do kapłana, ażeby ten pomodlił się nad nim i przeczytał hymn Przemienienia”. Reguły Soborów zalecają, żeby „pracować z bojaźnią Bożą, gdyż jest to sztuka Boska”. (P.Evdokimov – Prawosławie. 277)

Jest rzeczą zasadniczą, że ikona należy do sakramentaliów obecności. VII Sobór ogłosił: „Czy to przez kontemplację Pism, czy przez wyobrażenia ikon... Wspominamy wszystkie prototypy i jesteśmy wprowadzeni w ich obecność. Inny Sobór: „To, co księga nam mówi słowami, to ikona zapowiada nam i uobecnia przez barwę”. „Kiedy męczą mnie myśli i przeszkadzają mi cieszyć się przyjemnością czytania udaję się do kościoła... Mój wzrok zostaje przykuty i skłania mą duszę do chwały Bożej. Rozmyślam o męstwie męczennika... Jego płomienność mnie zapala... padam na ziemię by adorować i prosić Boga za pośrednictwem męczennika” (św. Jan Damasceński).

„Z pewnością ikona, jako deska nie posiada swej własnej realności, lecz właśnie, dlatego, że całą swą moc czerpie z uczestniczenia w tym, co jest zupełnie inne, nic nie może zamykać w samej sobie, lecz staje się schematycznym punktem promieniowania obecności, która też nie jest zlokalizowana. Ikona jedynie świadczy o niej, tak, jakby się ją kontemplowało twarzą w twarz. Brak objętości wyklucza wszelką materializację. Jeżeli dla pobożności zachodniej posąg może się ożywiać, wschodnia ikona nigdy czegoś takiego nie ujawnia, ponieważ wzbudza ona promienną obecność poza swoim własnym punktem kondensacji. Jej znaczenie jest dokładnie związane z liturgiczną teologią obecności, która ściśle oddziela ikonę od obrazu o tematyce religijnej. Każde dzieło sztuki mieści się w ramach zamkniętego trójkąta: artysta, jego dzieło i odbiorca. Artysta wykonuje swoje dzieło i wzbudza wzruszenie w duszy odbiorcy. Całość zostaje zamknięta w immanentyzmie estetycznym. Jeżeli wzruszenie przechodzi do doświadczenia religijnego, zostaje ono spowodowane przez subiektywną zdolność takiego, czy innego widza do odczuwania różnych wzruszeń. Otóż sztuka sakralna przeciwstawia się właśnie temu wszystkiemu, co jest słodkie i sentymentalne, wszelkim akordom muzycznym duszy romantycznej, przez pewną hierarchiczną oschłość i ascetyczne ogołocenie swojej faktury. Ikona z racji swego sakramentalnego charakteru rozbija trójkąt samego estetycznego immanentyzmu. Utwierdza ona swą niezależność ze strony zarówno artysty jak i widza i uaktywnia nie emocję, lecz poczucie czwartego elementu - obecność transcendencji, której ona jest świadkiem. Artysta kryje się za tradycją, która przemawia, dzieło sztuki staje się promieniowaniem obecności, teofania, wobec której nie można pozostawać już tylko widzem, lecz, wobec której należy skłonić się w akcie adoracji i modlitwy” (P.Evdokimov str.249).


© 2017 Studium Ikonograficzne. Wszelkie prawa zastrzeżone.